Witam, podchodzę do matury z fizyki, i moja wiedza jest naprawdę znikoma. Teraz pytanie. Czy jest w ogóle możliwe opanować materiał w miesiąc na co najmniej 50%, a jeśli tak to na czym się konkretnie skupić? Na razie mam plan rozwiązywać arkusze, ale czy to wystarczy? Jestem w dołku, prawda mój błąd, że się nie przygotowywałam ale chce wykorzystać ten czas najbardziej jak mogę. Proszę tylko o komentarze wnoszące coś do tematu. Za te typu "ło ale to głupie" podziękuję . Z góry dziękuję za pomoc
Niestety nie jest to możliwe, może w przyszłym roku
Pomoc w rozwiązywaniu zadań z fizyki, opracowanie statystyczne wyników "laborek", przygotowanie do klasówki, kolokwium, matury z matematyki i fizyki itd.
mailto: korki_fizyka@tlen.pl
i jak ci poszła ta fizyka?
moim zdaniem da się w miesiąc wiele nauczyć, ale trzeba na to poświęcić dużo czasu no i trzeba mieć smykałkę, jak nie rozumiesz podstaw, to się nie nauczysz
Jeśli nie jesteście zadowoleni z wyników z matury, chętnie Wam pomożemy przygotować się do nich ponownie. Świetni nauczyciele przeprowadzą z Wami kursy przygotowujące do matury!
Więcej informacji: [ciach]
Ostatnio zmieniony 11 sie 2020, 16:05 przez Jerry, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:reklama
malinam pisze: ↑11 sie 2020, 10:32
i jak ci poszła ta fizyka?
moim zdaniem da się w miesiąc wiele nauczyć, ale trzeba na to poświęcić dużo czasu no i trzeba mieć smykałkę, jak nie rozumiesz podstaw, to się nie nauczysz
Byłbym w stanie zaryzykować twierdzenie, że w miesiąc można się przygotować do matury z matematyki, tylko żeby ją zdać bazując na zasobach tzw. oleju w głowie ale nie z fizyki.
Pomoc w rozwiązywaniu zadań z fizyki, opracowanie statystyczne wyników "laborek", przygotowanie do klasówki, kolokwium, matury z matematyki i fizyki itd.
mailto: korki_fizyka@tlen.pl