Dostałem taki rysunek/zadanie - Należy obliczyć miarę kąta \(ECA\):
Po wyliczeniu najprostszych rzeczy, namalowaniu w geogebrze i uzależnieniu wszystkiego od kąta \(AEC\) mam:
Co można dalej z tym zrobić? Widać, że kąty są wyznaczone jednoznacznie. Bardzo się upierając można by to rozkminić w analitycznej, ale wygląda "syfiaście". Jakiś pomysły?
PS. Zauważyłem, że wszystkie kąty są wielokrotnością \(3^\circ\)
PS2. Odpowiedź to \(12^\circ\) i tak w geogebrze wychodzi.
Znajdź kąt
Otrzymałeś(aś) rozwiązanie do zamieszczonego zadania? - podziękuj autorowi rozwiązania! Kliknij
- Jerry
- Expert
- Posty: 3807
- Rejestracja: 18 maja 2009, 09:23
- Podziękowania: 53 razy
- Otrzymane podziękowania: 2054 razy
Re: Znajdź kąt
Po linii najmniejszego oporu...
Niech \(|\angle ECA|=\alpha,\ |AB|=1\) (z dokładnością do podobieństwa). Wtedy (z definicji funkcji trygonometrycznych w trójkątach prostokątnych):
Pozdrawiam
PS. Wśród moich pomysłów było również: odbiłem symetrycznie prawą stronę rysunku względem wysokości i zauważyłem istnienie równoramiennego trójkąta, który napawał mnie nadzieją... ale nie potrafiłem tego wykorzystać
Niech \(|\angle ECA|=\alpha,\ |AB|=1\) (z dokładnością do podobieństwa). Wtedy (z definicji funkcji trygonometrycznych w trójkątach prostokątnych):
- \(|BD|=\sin33^\circ,\ |AD|=\cos33^\circ\)
- \(|ED|=\sin33^\circ\cdot\tg39^\circ\)
- \(|DC|=\cos33^\circ\cdot\tg15^\circ\)
- \(\tg(75^\circ-\alpha)=\dfrac{\sin33^\circ\cdot\tg39^\circ}{\cos33^\circ\cdot\tg15^\circ}=\dfrac{\tg33^\circ\cdot\tg39^\circ}{\tg15^\circ}\color{green}{\approx1,962\approx\tg63^\circ}\\
\alpha=75^\circ-\arctg\dfrac{\tg33^\circ\cdot\tg39^\circ}{\tg15^\circ}\color{green}{\approx12^\circ}\)
ale mnie zabrakło na jej dowód samozaparcia...\[\tg33^\circ\cdot\tg39^\circ=\tg15^\circ\cdot\tg63^\circ\]
Pozdrawiam
PS. Wśród moich pomysłów było również: odbiłem symetrycznie prawą stronę rysunku względem wysokości i zauważyłem istnienie równoramiennego trójkąta, który napawał mnie nadzieją... ale nie potrafiłem tego wykorzystać
-
- Stały bywalec
- Posty: 336
- Rejestracja: 29 paź 2010, 12:44
- Podziękowania: 21 razy
- Otrzymane podziękowania: 92 razy
- Płeć:
Re: Znajdź kąt
Dostałem niby-rozwiązanie:
1. Kąt \(18°\) dzielimy na \(3°\) i \(15°\) - dlaczego tak? Po pierwsze jak już zauważyłem: kąty są wielokrotnością \(3°\), a po drugie - przy kącie \(A\) mamy już \(15°\) i mamy nadzieję, że "coś się wydarzy" - zaznaczamy w ten sposób punkt \(B'\) na odcinku \(AC\) i \(A'\) na \(AD\). Zauważmy, że nie powstał żaden kąt któregobyśmy nie znali: Po prawej mamy powiększenie trójkąta AB'A'. Załatwiliśmy pierwszą kreskę (zieloną) widoczną na niby-rozwiązaniu
2. Dzieląc teraz kąt \(51°\) jak tam na \(15°, 18°, 18°\) - dostaniemy trójkąt równoramienny \(15°, 15°, 150°\). Jeszcze nie wiemy jak co dokładnie więc wyekstrahujmy tylko ten \(15°\) i \(36°\): 3. Popatrzmy w powiększeniu na te trójkąciki przy \(B'\):
[Tutaj się okazało, że forum nie dopuszcza więcej niż trzech obrazków, przenoszę się do następnego posta)
Próbując przełożyć ten hieroglif na coś użytecznego mamy takie kroki (kontynuując mój obrazek).1. Kąt \(18°\) dzielimy na \(3°\) i \(15°\) - dlaczego tak? Po pierwsze jak już zauważyłem: kąty są wielokrotnością \(3°\), a po drugie - przy kącie \(A\) mamy już \(15°\) i mamy nadzieję, że "coś się wydarzy" - zaznaczamy w ten sposób punkt \(B'\) na odcinku \(AC\) i \(A'\) na \(AD\). Zauważmy, że nie powstał żaden kąt któregobyśmy nie znali: Po prawej mamy powiększenie trójkąta AB'A'. Załatwiliśmy pierwszą kreskę (zieloną) widoczną na niby-rozwiązaniu
2. Dzieląc teraz kąt \(51°\) jak tam na \(15°, 18°, 18°\) - dostaniemy trójkąt równoramienny \(15°, 15°, 150°\). Jeszcze nie wiemy jak co dokładnie więc wyekstrahujmy tylko ten \(15°\) i \(36°\): 3. Popatrzmy w powiększeniu na te trójkąciki przy \(B'\):
[Tutaj się okazało, że forum nie dopuszcza więcej niż trzech obrazków, przenoszę się do następnego posta)
-
- Stały bywalec
- Posty: 336
- Rejestracja: 29 paź 2010, 12:44
- Podziękowania: 21 razy
- Otrzymane podziękowania: 92 razy
- Płeć:
Re: Znajdź kąt
3. Popatrzmy w powiększeniu na te trójkąciki przy \(B'\):
4. Ta sama sytuacja teraz:
5. Teraz połączmy odcinek \(FC\) i przecięcie oznaczmy \(G\) oraz zaznaczmy tam kąt \(\alpha\):
i w tym miejscu autor ledwo-do-odczytania rozwiązania twierdzi, że trójkąt \(BCF\) jest równoramienny. Z drugiej strony twierdzi, że odcinek \(EB'\) dzieli kąt \(B'\) na dwie równe części (jest dwusieczną kąta \(B'\)) - mimo zaznaczenia wszystkiego co się dało - nie widzę tego.