Matura kiedyś i dziś, edukacja - przemyślenia

O wszystkim, co jest związane z maturą, linki do zadań, komentarze i inne przemyślenia.
Otrzymałeś(aś) rozwiązanie do zamieszczonego zadania? - podziękuj autorowi rozwiązania! Kliknij
arrgghh
Rozkręcam się
Rozkręcam się
Posty: 35
Rejestracja: 15 mar 2009, 17:21

Post autor: arrgghh »

grzesiek pisze: To w koncu byles tym "gowniarzem" czy nie miales mozliwosci?
I jedno i drugie - moja nauczycielka matematyki jest wicedyrektorką i nie chodziło mi tutaj o brak możliwości ze względu na słabego nauczyciela, tylko na fakt, że przeważnie lekcja matematyki polegała na siedzeniu i nic nie robieniu przez 35 minut i nauce przez ostatnie 10 bo nauczycielka miała ważne sprawy szkolne na głowie i nie mogła się rozdwoić.
grzesiek pisze: Normalnie jak meczennik :D Korki swiadcza o pracowitosci czlowieka tak? ^_^ A jak ktos sam nad soba pracuje, bez pomocy pieniedzy rodzicow to jest juz bohaterem i tytanem? :lol:

1. Co do pracowitości - dla tych ludzi którzy czerpią z tego jakieś zyski w postaci wiedzy - oczywiście że tak.
2. Chyba nie czytałeś dokładnie mojego posta - w moim przypadku nauka nie polegała tylko na korkach, ale również na siedzieniu samemu nad zadaniami próbując coś wykombinować. Jak męczennik? Heh, do tego czasami jeszcze dochodziły treningi 2h w kosza po korkach - więc chyba już wszystkie wymogi spełniłem i możesz do mnie mówić per "bohaterze" / per "tytanie" haha, pozdrawiam
annalazik
Witam na forum
Witam na forum
Posty: 3
Rejestracja: 26 maja 2020, 12:59
Płeć:

Re: Matura kiedyś i dziś, edukacja - przemyślenia

Post autor: annalazik »

Oczywiście, że czasy się zmieniają, typy egzaminów również, jednak to jest normalne.
Uważam, że musimy po prostu uczyć się i dostać wystarczający bagaż wiedzy w pierwszej kolejności dla siebie. W tym roku muszę zdać maturę z matematyki, teraz barzo dużo uczę się, ale rozumiem, że dla tego, że jestem humanistą, nie dla tego, że egzaminy są inne.
Uratował mi serwis korepetytorski, pomogli ze znalezieniem najlepszego nauczyciela do [ciach] i obecnie już mam dobre postępy:)
Ostatnio zmieniony 26 maja 2020, 19:22 przez Jerry, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: nieuprawniona reklama
korki_fizyka
Expert
Expert
Posty: 6284
Rejestracja: 04 lip 2014, 14:55
Podziękowania: 83 razy
Otrzymane podziękowania: 1539 razy
Płeć:

Re: Matura kiedyś i dziś, edukacja - przemyślenia

Post autor: korki_fizyka »

Postępy? chyba w ilości odwiedzonych stron, na których zostawiasz tę kryptoreklamę. Nikt nie zagłada na ten serwis :D
Pomoc w rozwiązywaniu zadań z fizyki, opracowanie statystyczne wyników "laborek", przygotowanie do klasówki, kolokwium, matury z matematyki i fizyki itd.
mailto: korki_fizyka@tlen.pl
renatadymora
Witam na forum
Witam na forum
Posty: 1
Rejestracja: 08 paź 2022, 14:14

Re: Matura kiedyś i dziś, edukacja - przemyślenia

Post autor: renatadymora »

Do nauki niezbędne są odpowiednie materiały. Ja zazwyczaj kupowałem dobre książki edukacyjne w sprawdzonych księgarniach. Najlepsza pod tym względem była według mnie księgarnia [ciach]
Ostatnio zmieniony 09 paź 2022, 19:37 przez Jerry, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Nieuprawniona reklama
tograam
Witam na forum
Witam na forum
Posty: 6
Rejestracja: 19 mar 2010, 00:57

Re: Matura kiedyś i dziś, edukacja - przemyślenia

Post autor: tograam »

Fajnie się czyta po latach Wasze przypuszczenia :wink:

Niestety, rację miał ktoś, że będzie tylko gorzej... poziom spada na łeb na szyję i trudno tutaj winić jedynie przeładowanie programu. Skoro dawniej w 8 klasie dzieciaki miały funkcje trygonometryczne, to dlaczego teraz w 1 czy drugiej klasie (podstawa) jest to TAKIE STRASZNE :mrgreen: ?

Dodam, że gimnazja miały wielki sens, którego nie znałam - były szansą dla dzieci z małych ośrodków, ze wsi, że już od po 6 klasie zaczęły edukację w mieście. I nie chodzi mi o to, że w mieście jest niewiadomojaki poziom. Miały szansę na wybranie profilu, zmiksowały się z "miastowymi", poszerzyły grono znajomych dużo wcześniej niż obecnie.

Co będzie dalej... niestety, jest tak jak w treści napisano - poziom dostosowuje się do ludzi.
Czy uda się zmienić naszą edukację? Wątpię. Na to potrzeba nie tylko funduszy, ale stałej drogi, NIEZALEŻNEJ od partii rządzącej.

pozdrówki
małgośka
maria19
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 403
Rejestracja: 31 maja 2019, 19:32
Podziękowania: 346 razy
Otrzymane podziękowania: 97 razy

Re: Matura kiedyś i dziś, edukacja - przemyślenia

Post autor: maria19 »

Funkcji trygonometrycznych nigdy nie było w szkole podstawowej. A gimnazja to był poroniony pomysł.
Awatar użytkownika
Jerry
Expert
Expert
Posty: 3715
Rejestracja: 18 maja 2009, 09:23
Podziękowania: 52 razy
Otrzymane podziękowania: 2007 razy

Re: Matura kiedyś i dziś, edukacja - przemyślenia

Post autor: Jerry »

Nie zgodzę się z Tobą!
Trygonometria była w szkole podstawowej, w "dziesięciolatce" (której realizacja nie została ukończona), a w gimnazjach była sugerowana w czasie po teście gimnazjalnym!
A gimnazja to był świetny pomysł!!!

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
supergolonka
Moderator
Moderator
Posty: 1869
Rejestracja: 06 mar 2008, 10:53
Otrzymane podziękowania: 29 razy
Płeć:
Kontakt:

Re: Matura kiedyś i dziś, edukacja - przemyślenia

Post autor: supergolonka »

tograam pisze: 08 mar 2024, 06:28 Dodam, że gimnazja miały wielki sens, którego nie znałam - były szansą dla dzieci z małych ośrodków, ze wsi, że już od po 6 klasie zaczęły edukację w mieście. I nie chodzi mi o to, że w mieście jest niewiadomojaki poziom. Miały szansę na wybranie profilu, zmiksowały się z "miastowymi", poszerzyły grono znajomych dużo wcześniej niż obecnie.
Dokładnie. I nawet w dużych miastach to też tak działało, że w pozytywny sposób mieszało dzieciaki i stymulowało ich rozwój.
Jedyny faktyczny minus gimnazjów to było krótsze liceum - a dla wielu to najlepszy okres w życiu (społecznie). Więc powinien trwać jak najdłużej ;)

A jak już narzekamy, to największa zbrodnia ostatnich lat to cały hejt, który wylano na nauczycieli. Plus sytuacja finansowa. Niestety na własne oczy widziałem wielu bardzo dobrych nauczycieli, którzy odeszli z zawodu. Albo stracili zapał. Tego nie da się ani łatwo ani szybko naprawić.
ODPOWIEDZ