Strona 1 z 1

Matura 2022 (matma)

: 05 maja 2022, 15:52
autor: PATRO02
Czy kogoś z was też zadziwiło dzisiejsze zadanie za pięć punktów?
Przyznam, że liczyłem na analityczną jak każdy, a tu funkcja kwadratowa.
Sprawdzałem sobie odpowiedzi i 93% mam. Jestem tak cholernie zły. Zrobiłem głupi błąd w kombinatoryce (zadanie zamknięte), oraz w trójkącie za dwa punkty.
Jak wy oceniacie poziom trudności? Moim zdaniem niektóre zadania trochę przekombinowane.

Re: Matura 2022 (matma)

: 05 maja 2022, 16:19
autor: Jerry
Wg mnie zadania były bardzo elementarne, ogarnąłem wszystkie w trzy kwadranse...
Pewnie żeby zwiększyć odsetek pozytywnych wyników! Ale przekonam się o tym 15 maja, po pracach komisji

Pozdrawiam
PS. Na Onecie widziałem nie do końca poprawne odpowiedzi zamkniętych :wink:

Re: Matura 2022 (matma)

: 07 maja 2022, 08:31
autor: supergolonka
W zaprzyjaźnionym mat-fizie pierwsi uczniowie wychodzili po ok. 40 minutach. Nie było żadnego zadania, na którym mogliby się 'zawiesić'. Z drugiej strony jest bardzo dużo słabych uczniów, którym COVID wyjął ponad rok z edukacji, i których stan wiedzy jest w opłakanym stanie. Zdalne nauczanie przede wszystkim uderzyło w słabych i średnich uczniów - część z nich nie nauczyła się kompletnie niczego w tym czasie.

Re: Matura 2022 (matma)

: 08 maja 2022, 16:34
autor: wmboczek
Zaryzykuję stwierdzenie, że ci co się nie nauczyli na zdalnym w realu też by się nie nauczyli.
Po prostu ograniczone możliwości i chęci.
Do zdania wystarczyły umiejętności z gimnazjum i karty wzorów

Re: Matura 2022 (matma)

: 15 maja 2022, 16:14
autor: Jerry
Sprawdziłem, jako pierwsza ręka, \(82\) prace z czterech szkół na warszawskim Bemowie. Zagapiłem się, chyba zmęczenie, i nie zrobiłem zdjęć protokołów, ale:
Wyniki od \(0\) punktów (kilka arkuszy) do \(27\) punktów (kilka arkuszy), najczęściej około \(11\) punktów.
Większość to niechlujne, trudne do czytania prace.

Pozdrawiam
PS. I jak zwykle drażniące mylenie zdarzenia z jego mocą :(

Re: Matura 2022 (matma)

: 24 maja 2022, 16:07
autor: RafaCoralowa
Ja pamiętam jedno, że nie ma co liczyć sobie samemu ilość punktów ;)