w zadaniu mam podane że kąt między dwiema sąsiednimi ścianami bocznymi w ostrosłupie prawidłowym czworokątnym ma miarę 120 stopni. Na rysunku to ma się tak, ale skoro kąty po jego bokach mają po 90 stopni to jak to się ma w teorii? Kąt półpełny ma 180 to jakim cudem ten kąt może mieć 120?
Ściany boczne nie są prostopadłe do podstawy,stąd kąt tych ścian jest rozwarty.
Wytnij dwa trójkąty równoramienne,połącz je wzdłuż jednego ramienia i nachylając będziesz widział jaki jest kąt dwuścienny...