forum.zadania.info

W maju zdaję maturę z rozszerzenia mam pytanie czy jest sens zaczynać w tym momencie naukę pochodne funkcji czy lepiej dać sobie spokój i przyłożyć się do innych działów z których i tak można zdobyć sporo punktów na maturze. A w stówę tak czy siak nie celuje

Trzeba znać granice i pochodną,bo jest potrzebna przy zadaniach optymalizacyjnych,a także przy zadaniach dotyczących stycznych do wykresów funkcji.
Pochodna jest narzędziem w takich zadaniach.

Jak polecacie się uczyć pochodnej? Odrazu wziąć się za zadania czy najpierw teoria, poczytać podręczniki itp. Czy może taka teoria to strata czasu i uczyć się na przykładzie zadań, bo na maturze ponoć ostatnie zadanie jest strasznie schematycznie (tak tylko słyszałem, nie wieszajcie psów na mnie za to )

Z teorii wystarczy poznac wzory na pochodne:http://matematyka.pisz.pl/strona/3420.html