forum.zadania.info

W szkole średniej jestem dobry z matematyki, maturę z niej zdaję bardzo wysoko najczęściej jest to max...

Powiedzcie mi czy warto iść na studia matematyczne? Jest po tym praca później ?

Ty raczej myśl czy Ci dobrze będzie w życiu , a nie czy będziesz miał pracę. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego (wbrew ogólnemu mniemaniu)

W teorii warto studiować tego typu kierunki. Ja jednak obawiam się, czy za 10 lat nie będzie zbytniego przesytu specjalistów jak to miało miejsce w przeszłości i po prostu nie okaże się, że dobra praca będzie tylko dla doświadczonych.

Studia techniczne są dziś bardzo ważne. Na przykład informatycy mogą pracować praktycznie wszędzie tam, gdzie są skomputeryzowane maszyny. Z czasem trend może się zmienić, ale mając wykształcenie wyższe łatwiej się przebranżowić i na przykład uzupełnić wiedzę przez podjęcie studiów podyplomowych. Poza tym, mózg warto ćwiczyć, a nic go lepiej nie zmusza do pracy, jak nauka.

Moja kuzynka studiowała matematyke i teraz pracuje w ksiegowości, nie miała problemu ze znalezieniem pracy po studiach ale jakoś super nie zarabia. Na twoim miejscu raczej bym wybrala cos w czym sie matematyka przydaje ale coś lepiej płatnego, nie wiem dokładnie co niestety nie bede nigdy na twoim miejscu bom słaba z matmy

Trudno doradzać w tej kwestii.Na ogół matematyka nie należy do ulubionych Skoro ją lubisz a do tego jesteś z niej dobry to dlaczego nie iść tą drogą. Matematyka to poniekąd i informatyka a to przyszłość

Może gdybyś tę matematykę z czymś połączył. Czyli stosowana to łatwiej byłoby gdzieś znaleźć pracę. Na pewno będziesz się musiał czegoś douczyć w zależności od stanowiska. Chyba że marzysz o karierze profesorskiej. Idź w matematykę, jeśli nic innego Cię nie pociąga. Potem będziesz najwyżej kombinował. Ale chyba jesteś ogarnięty, więc nie widzę problemu.

Po matematyce możesz zostać nauczycielem, ale również możesz pracować w branży finansowej, ubezpieczeniowej, informatycznej, jak również możesz podjąć pracę w firmach doradczych oraz w przemyśle. Pozdrawiam.

bzdura

Matematyka rozwija myślenie. Na pewno jest to wszystko przydatne))

korki_fizyka pisze:bzdura

A dlaczego? możesz uzasadnić?

Studia matematyczne są dobre dla pasjonatów. I tylko takim bym je polecała.
Zresztą o każdym kierunku można to powiedzieć.

Jestem absolwentem dobrego krakowskiego liceum. Byłem dobrym uczeniem ze wszystkich przedmiotów, o ile chciało mi się uczyć. Moją pasją jest architektura, ale nie pójdę na nią do póki nie będę wiedział w 100%, że to jest to co w życiu chce i potrafię robić. Dlatego chwilowo wybieram się (kierując się moim drugim wilkiem zainteresowaniem) na matematykę na PWr lub UWr i (za namową znajomych) biorę też drugi kierunek Automatyka i Robotyka na elektronice, czyli zupełnie inna bajka. I moje pytanie czy skoro mówicie, że majca jest rzeczywiście tak trudna (wrażenie można nawet odnieść, że aż nie dla ludzi), to czy studiowanie dwóch kierunków jest możliwe? Specjalnie opuszczam Krk by zmienić miasto, a co pewnie da mi lepsze warunki do nauki, więc mam nadzieję, że studiom poświęcę 100% mojego zaangażowania.

Dawniej,kiedy jeszcze były egzaminy wstępne na studia,egzaminatorzy woleli przyjąć kandydata z niższą średnią ocen i bdb lub db z matematyki ,niż kandydata z wysoką średnią i bdb z matematyki-do tych odnoszono się nieufnie (nie wiemy czy to typ kujona,czy rzeczywiście "talent" matematyczny).Z obserwacji wiedzieli,że tylko pasjonaci czują się dobrze na studiach matematycznych i lepiej sobie radzą.

P.s.Jeśli jesteś uczniem VLO w krk. to możesz iść na matematykę jak w dym...

Możesz po matematyce zostać naukowcem, możesz ekonomistą, a możesz jeszcze kimś innym, także wybór zależy od Ciebie. Po każdym kierunku masz parę różnych ścieżek rozwoju