Strona 1 z 1

Jak nie robić banalnych błędów?

: 17 mar 2016, 19:19
autor: Karamba
Czołem!
Mam taki problem, otóż ostatnio robię na sprawdzianach powtorkowych, probnych maturach (wszytko rozszerzenie) mnóstwo glupich błędów. Jestem załamana. Moge sprawdzać ze 2 razy ale zwyczajnie tego nie widzę, głupie błędy typu 0 nie należy do dziedziny a ja je uwzględniam w rozwiązaniu, gdzies zgubie minus i cala funkcja zła. Stracilam teraz na kolejnej probnej prawie 20% przez to... Boję się ze na normalnej maturze tez tak będzie. Nie jestem jakos szczególnie uzdolniona z matmy, na probnej z operonu mialam 46% oczywiście tez zrobilam tam glupie błędy a moglam miec 60%. I na tyle licze w maju ale nie wiem juz sama.
Jak sie przygotowywac? Mam rozne arkusze, nowa era, aksjomat, operon, pazdro, zbiora zadan maturalnych z nkwej ery. Robię to ale mam wrażenie że to nic nie daje. Jak czegos nie kumam to analizuje rozwiazanie z tylu. To tak jest ok? Jak moge sie jeszcze przygotować? Zostalo tak mało czasu, chciałabym miec z 60% z rozsz, bo na wiecej nawet nie licze

: 17 mar 2016, 19:24
autor: Galen
Czasem wystarczy mówić do siebie to co się pisze...
Jeśli oko nie dostrzeże błędu,to może ucho wyśle sygnał... :D
U mnie to działa...
Ale też zdarzają mi się błędy :lol:

Re: Jak nie robić banalnych błędów?

: 17 mar 2016, 21:38
autor: korki_fizyka
Karamba pisze:Czołem!

Jak sie przygotowywac? Mam rozne arkusze, nowa era, aksjomat, operon, pazdro, zbiora zadan maturalnych z nkwej ery. Robię to ale mam wrażenie że to nic nie daje.
Odłóż to wszystko idź na spacer albo trening uważności albo jeszcze lepiej zajmij się czymś innym, np. grą na jakimś instrumencie, to naprawdę pomaga się skoncentrować.

Re: Jak nie robić banalnych błędów?

: 17 mar 2016, 21:52
autor: Karamba
korki_fizyka pisze:
Karamba pisze:Czołem!

Jak sie przygotowywac? Mam rozne arkusze, nowa era, aksjomat, operon, pazdro, zbiora zadan maturalnych z nkwej ery. Robię to ale mam wrażenie że to nic nie daje.
Odłóż to wszystko idź na spacer albo trening uważności albo jeszcze lepiej zajmij się czymś innym, np. grą na jakimś instrumencie, to naprawdę pomaga się skoncentrować.
I nie mam w ogole sie juz przygotowywac do matury?

Re: Jak nie robić banalnych błędów?

: 17 mar 2016, 21:59
autor: Karamba
korki_fizyka pisze:
Karamba pisze:Czołem!

Jak sie przygotowywac? Mam rozne arkusze, nowa era, aksjomat, operon, pazdro, zbiora zadan maturalnych z nkwej ery. Robię to ale mam wrażenie że to nic nie daje.
Odłóż to wszystko idź na spacer albo trening uważności albo jeszcze lepiej zajmij się czymś innym, np. grą na jakimś instrumencie, to naprawdę pomaga się skoncentrować.
Problem w tym że ja już nie wyrabiam. Babka w ciagu jednego miesiąca powtórzyła z nami 3 działy i zawsze robi po takim powtórzeniu spr godzinny. Ciagi były takie banalne a ja zawsze zaswiece pomyslem jak oddam juz kartke :( strasznie mnie to stresuje, wrecz paralizuje, no nie moge myslec. teraz w dodatku boje się ze nie zdam. Kilka osób jest podobnej sytuacji, nie jest u mnie najgorzej ale samo to. Nie wiem co mam robić

Re: Jak nie robić banalnych błędów?

: 18 mar 2016, 18:35
autor: dion
pełny focus na tym co robisz nie rozglądaj się najlepiej jeszcze jakbyś żuł gume pomaga na lepszą koncentrację nie dawaj się rozproszyć a nie bedziesz ich popełniał zwaraj uwagę kilka razy na swoje odpowiedzi jak i treśći zadan

Re: Jak nie robić banalnych błędów?

: 18 mar 2016, 19:32
autor: korki_fizyka
Karamba pisze:
korki_fizyka pisze:
Karamba pisze:Ciagi były takie banalne a ja zawsze zaswiece pomyslem jak oddam juz kartke :( strasznie mnie to stresuje, wrecz paralizuje, no nie moge myslec. teraz w dodatku boje się ze nie zdam.
A ile przykładów rozwiązałaś samodzielnie z tych ciągów ? może dużo za mało bo...były takie banalne ;) Uczniowi, który rozwiąże samodzielnie sporą porcję zadań na dany temat nie brakuje potem pewności siebie i na sprawdzianie szybko zaskakuje.

Re: Jak nie robić banalnych błędów?

: 18 mar 2016, 19:48
autor: Karamba
A ile przykładów rozwiązałaś samodzielnie z tych ciągów ? może dużo za mało bo...były takie banalne ;) Uczniowi, który rozwiąże samodzielnie sporą porcję zadań na dany temat nie brakuje potem pewności siebie i na sprawdzianie szybko zaskakuje.[/quote]

Mialam cale ferie z ciagami ;) Robiłam prawie codzinnie jakieś zadania. Nawet trudniejsze niż te co byly na tym sprawdzianie. Tyle ze ten stres tak mnie paraliżuje że nie mogę myśleć :(

Re: Jak nie robić banalnych błędów?

: 18 mar 2016, 19:49
autor: Karamba
dion pisze:pełny focus na tym co robisz nie rozglądaj się najlepiej jeszcze jakbyś żuł gume pomaga na lepszą koncentrację nie dawaj się rozproszyć a nie bedziesz ich popełniał zwaraj uwagę kilka razy na swoje odpowiedzi jak i treśći zadan
Dzięki ;) Wypróbuję ten sposób z gumą, moze chociaż trochę pomoże

Re: Jak nie robić banalnych błędów?

: 26 mar 2016, 15:23
autor: edwin20
Też tak mam, robię proste błędy. Zapominam o zmianie znaku, o dziedzinie, potrafię nawet nie zauważyć znaku nierówności. Dzisiaj zrobiłem taki błąd: licze z symbolu Newtona 2 z 10 i pisze 9*8 (zamiast 9*10) dzielone przez 2. Wynik zły i po zadaniu.
Polecam odłożyć matmę na kilka dni (3-4), odpocząć albo zająć się czymś innym. A gdy wrócisz rozwiązuj zadania powoli. Czytaj kilka razy polecenia w czasie rozwiązywania ze skupieniem. Sprawdzaj po kolei każdy krok. Mi trochę pomogło, ale dzisiaj znowu to wróciło.

: 07 maja 2016, 09:49
autor: tenbjetka
Bardzo ważna zasada: czytelnie pisać! nawet w brudnopisie.

Jeszcze niedawno zdarzyło się, że zrobiłem rachunkowy, pisząc 3 zamiast 5. Gdy zacząłem patrzeć na swoje notatki to okazało się że jak piszę bardzo szybko, to piątka do złudzenia przypomina 3. Podobnie ze znakiem. Musimy stawiamy wyraźny znak minus. I najlepiej wziąć w nawias jednomian z minusem nawet wtedy, gdy to niepotrzebne - pomaga.

Dodatkowo czytelne pisanie pomaga zauważyć pewne zależności np. możliwość wyciągnięcia czegoś przed nawias, zastosowania wzoru skróconego mnożenia etc.

Pozdrawiam

: 30 sty 2017, 10:30
autor: trendyagnes
Ja tez tak nieraz miałam, potem sobie nie mogłam darować że takie głupstwa powypisywałam :/ tez się boje coraz bardziej, ja matura w tym roku.. marzy mi sie weekend w którym nie bedę rozwiązywała arkuszy z matematyki!! mozecie sie śmiać ale ja przed sprawdzianem modlę się po cichu o natchnienie i koncentrację i staram się nie patrzyć na zegar, najlepiej siadać tak żeby go nie widziec bo mnie strasznie stresuje że czas leci, że nie zdążę i się na tym koncentruję zamiast na pisaniu