Powinni całą tą zgraję półgłówków odpowiedzialnych za matury odwołać a nie tylko Legutkę.
supergolonko: na poziomie liceum końce odcinka należą do odcinka i nie ma tu żadnych wątpliwości, jeśli na studiach jest inaczej (tzn. są wątpliwości co do tego czy końce kija należą do kija) to chyba tylko na studiach filozoficznych, bo na matematycznych podejrzewam, że jest tak samo.
No i po maturze
Otrzymałeś(aś) rozwiązanie do zamieszczonego zadania? - podziękuj autorowi rozwiązania! Kliknij
- supergolonka
- Moderator
- Posty: 1869
- Rejestracja: 06 mar 2008, 10:53
- Otrzymane podziękowania: 29 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Niby masz rację, ale niby. Jak masz w zadaniu zaznaczyć punkt na boku trójkąta, to założę się, że nie wybierasz wierzchołka. Jeżeli to zadanie rozwiązuje się geometrycznie (jak w kluczy), to ten drugi przypadek jest nienaturalny (bardzo łatwo go przegapić). Tu się tak składa, że za to naturalnie wychodzi on cosinusów. Po prostu to zadanie jest źle sformułowane.owielebny pisze:supergolonko: na poziomie liceum końce odcinka należą do odcinka i nie ma tu żadnych wątpliwości, jeśli na studiach jest inaczej (tzn. są wątpliwości co do tego czy końce kija należą do kija) to chyba tylko na studiach filozoficznych, bo na matematycznych podejrzewam, że jest tak samo.
To jest trochę tak jak z okręgiem o promieniu 0. Niby to jest dobry okrąg, ale jak masz narysować okrąg to raczej o nim nie myślisz.
dobra od początku: jak mam zaznaczyć punkt na boku trójkąta to ma on leżeć NA boku, czyli może leżeć w każdym punkcie między wierzchołkami wraz z wierzchołkami. Zadanie jest sformułowane dobrze, za to złe jest wzorcowe rozwiązanie podane w kluczu. To, że łatwo to przegapić to się zgodzę, ale to jest matematyka i tu głównie rozchodzi się o szczegóły. W ogóle nie rozumiem po co ta dyskusja nad tym zadaniem, klucz jest zły i tyle, a to kto co przegapił i dlaczego to jego sprawa a nie sprawa treści zadania. Może powinni układać zadania tak żeby wszystko było jak na widelcu widoczne??
No to może jak jest zadanie o parametrze w równaniu kwadratowym, np. takim (p-1)x^2 + 4px + 1, to nie wymagajmy od uczniów, żeby rozpatrzyli funkcję liniową, gdy p=1, przecież to tak łatwo przegapić!!!! W końcu to była funkcja kwadratowa, to tak ciężko jest wpaść na to, że ona może stać się liniową. Tego chcecie ? Może każde zadanie w przyszłości będzie wystarczyło rozwiązać w połowie ? A może w 1/4 ? W końcu te zadania są TAAAAAKIE trudne, więc trzeba uczniom ułatwiać.
Ja znalazłem ich lukę w rozwiązaniu, nie można sobie ot tak zakładać, że 3 punkty zawsze tworzą trójkąt! Mogą być przecież współliniowe i takiego trójkąta nie utworzą. Jeśli ktoś przegapia takie przypadki, to słaby z niego matematyk. A jeśli przegapia to osoba, która wymyśla zadania, czyli z założenia Elita Polskich Matematyków, no to coś jest naprawdę nie tak...
Ja znalazłem ich lukę w rozwiązaniu, nie można sobie ot tak zakładać, że 3 punkty zawsze tworzą trójkąt! Mogą być przecież współliniowe i takiego trójkąta nie utworzą. Jeśli ktoś przegapia takie przypadki, to słaby z niego matematyk. A jeśli przegapia to osoba, która wymyśla zadania, czyli z założenia Elita Polskich Matematyków, no to coś jest naprawdę nie tak...
Ostatnio zmieniony 17 maja 2008, 20:40 przez Coyote, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Witam na forum
- Posty: 6
- Rejestracja: 28 kwie 2008, 11:26