twierdzenia o arytmetyce
Otrzymałeś(aś) rozwiązanie do zamieszczonego zadania? - podziękuj autorowi rozwiązania! Kliknij
-
- Guru
- Posty: 17549
- Rejestracja: 09 lis 2010, 07:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękowania: 41 razy
- Otrzymane podziękowania: 7435 razy
- Płeć:
arctg w nieskończoności ma granicę \(\frac{ \pi }{2}\). I to zarówno ten w mianowniku jaki i ten w liczniku . A granica ilorazu to iloraz granic . Ot i cała tajemnicacelia11 pisze:w ogóle nie pojmuję dlaczego tak jest:(.radagast pisze:j)
\(\lim_{n\to \infty } \frac{arctg(3n+1) }{arctg(2n+1)}= \frac{ \frac{ \pi }{2} }{\frac{ \pi }{2} } =1\)
-
- Fachowiec
- Posty: 1860
- Rejestracja: 22 lut 2009, 15:26
- Podziękowania: 341 razy
- Otrzymane podziękowania: 5 razy
radagast pisze:arctg w nieskończoności ma granicę \(\frac{ \pi }{2}\) . I to zarówno ten w mianowniku jaki i ten w liczniku . A granica ilorazu to iloraz granic . Ot i cała tajemnicacelia11 pisze:w ogóle nie pojmuję dlaczego tak jest:(.radagast pisze:j)
\(\lim_{n\to \infty } \frac{arctg(3n+1) }{arctg(2n+1)}= \frac{ \frac{ \pi }{2} }{\frac{ \pi }{2} } =1\)
a skąd mamy to wiedzieć, że arctg w nieskończoności ma granicę \(\frac{ \pi }{2}\) ?
-
- Fachowiec
- Posty: 1860
- Rejestracja: 22 lut 2009, 15:26
- Podziękowania: 341 razy
- Otrzymane podziękowania: 5 razy
arctg w nieskończoności ma granicę \(\frac{ \pi }{2}\) . I to zarówno ten w mianowniku jaki i ten w liczniku . A granica ilorazu to iloraz granic . Ot i cała tajemnica
w zasadzie wystarczy spojrzeć na wykres arctg i można domyśleć sie, że w nieskończonpości dąży do \(\frac{ \pi }{2}\).
a skąd mamy to wiedzieć, że arctg w nieskończoności ma granicę \(\frac{ \pi }{2}\) ?
dziekuję
-
- Guru
- Posty: 17549
- Rejestracja: 09 lis 2010, 07:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękowania: 41 razy
- Otrzymane podziękowania: 7435 razy
- Płeć:
No fakt !! nie wiem gdzie ja miałam rozum !ewelawwy pisze:sin całkowitych wielokrotności \(\pi\) jest równy 0, ale czy \(\sqrt{n^2+1}\in C\)?radagast pisze:h)
Nie wiem po co ta gwiazdka, ono jest najłatwiejsze . To jest ciąg stale równy 0 (sin całkowitych wielokrotności\(\pi\)), to pewnie tak dla zmylenia przeciwnika
niestety nie.....
to trzebaby chyba tak:
\(sin \pi \sqrt{n^2} < sin \pi \sqrt{n^2+1} <sin \pi \sqrt{(n+1)^2}\)
ale muszę to jeszcze przemyślec...
- ewelawwy
- Fachowiec
- Posty: 2057
- Rejestracja: 16 kwie 2010, 15:32
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękowania: 2 razy
- Otrzymane podziękowania: 910 razy
- Płeć:
właśnie też o czymś takim myślałam (z prawej strony mogłoby być tez \(\sin(\pi\sqrt{n^2}+1)\))
ale te nierówności byłyby prawdą gdyby funkcja sin była funkcją rosnącą (ze wzrostem argumentów rosną wartości funkcji)
a sin miejscami jest rosnący a miejscami malejący, więc chyba lipa......
jakby ten ciąg to było \(\sin(\pi)\cdot \sqrt{n^2+1}\) zamiast \(\sin(\pi\sqrt{n^2+1})\)....... ale nie jest :/
ale te nierówności byłyby prawdą gdyby funkcja sin była funkcją rosnącą (ze wzrostem argumentów rosną wartości funkcji)
a sin miejscami jest rosnący a miejscami malejący, więc chyba lipa......
jakby ten ciąg to było \(\sin(\pi)\cdot \sqrt{n^2+1}\) zamiast \(\sin(\pi\sqrt{n^2+1})\)....... ale nie jest :/
-
- Guru
- Posty: 17549
- Rejestracja: 09 lis 2010, 07:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękowania: 41 razy
- Otrzymane podziękowania: 7435 razy
- Płeć:
W związku z monotonicznością funkcji sin
dla parzystych \(n\)
\(sin (\pi \sqrt{n^2}) < sin (\pi \sqrt{n^2+1}) <sin (\pi \sqrt{(n+1)^2})\)
dla nieparzystych \(n\)
\(sin (\pi \sqrt{(n+1) ^2} ) < sin (\pi \sqrt{n^2+1}) < sin (\pi \sqrt{n^2})\)
(bo w otoczeniu parzystych wielokrotności \(\pi\) sinus rośnie, a w otoczeniu nieparzystych wielokrotności \(\pi\) sinus maleje)
no i tu trzeba by trochę pomachać rękoma i stwierdzić, że jest ok
To może lepiej tak:
\(\lim_{n\to \infty } sin (\pi \sqrt{n^2+1})=\lim_{n\to \infty } sin (\pi n \sqrt{1+ \frac{1}{n^2} })= \lim_{n\to \infty } sin (\pi n )=0\)
dla parzystych \(n\)
\(sin (\pi \sqrt{n^2}) < sin (\pi \sqrt{n^2+1}) <sin (\pi \sqrt{(n+1)^2})\)
dla nieparzystych \(n\)
\(sin (\pi \sqrt{(n+1) ^2} ) < sin (\pi \sqrt{n^2+1}) < sin (\pi \sqrt{n^2})\)
(bo w otoczeniu parzystych wielokrotności \(\pi\) sinus rośnie, a w otoczeniu nieparzystych wielokrotności \(\pi\) sinus maleje)
no i tu trzeba by trochę pomachać rękoma i stwierdzić, że jest ok
To może lepiej tak:
\(\lim_{n\to \infty } sin (\pi \sqrt{n^2+1})=\lim_{n\to \infty } sin (\pi n \sqrt{1+ \frac{1}{n^2} })= \lim_{n\to \infty } sin (\pi n )=0\)