Pytanie teoretyczne - różniczkowalność f. wielu zmiennych

Granice, pochodne, całki, szeregi
Otrzymałeś(aś) rozwiązanie do zamieszczonego zadania? - podziękuj autorowi rozwiązania! Kliknij
Sheppard25
Rozkręcam się
Rozkręcam się
Posty: 57
Rejestracja: 24 mar 2011, 17:16
Podziękowania: 5 razy
Płeć:

Pytanie teoretyczne - różniczkowalność f. wielu zmiennych

Post autor: Sheppard25 »

Witam. Wiem jak się sprawdza różniczkowalność funkcji jednej zmiennej ale jak dwóch? Czy jest tak jak gdzieś przeczytałem:
1. Jeżeli pochodne cząstkowe mają tę samą granicę tzn że funkcja jest różniczkowalna i wsio.
2. Jeżeli nie, to musimy obliczyć pochodną z definicji i sprawdzić czy jest równa wartości funkcji w tym punkcie sklejenia - jeśli tak to funkcja jest różniczkowalna.

No i czy tę granicę dla pochodnych cząstkowych się oblicza za pomocą podstawienia biegunowego?
octahedron
Expert
Expert
Posty: 6762
Rejestracja: 19 mar 2011, 00:22
Otrzymane podziękowania: 3034 razy
Płeć:

Post autor: octahedron »

1. Jeśli pochodne cząstkowe są ciągłe w jakimś punkcie, to funkcja jest w nim różniczkowalna. Natomiast granice (czyli również wartości) tych pochodnych nie muszą być równe.
2. Tutaj nie rozumiem o co chodzi - o jaki punkt sklejenia chodzi ? I nie wiem, po co mamy porównywać funkcję z jej pochodną.
3. Tak, w niektórych przypadkach współrzędne biegunowe są wygodniejsze, ale to zależy właśnie od konkretnego przypadku.
Sheppard25
Rozkręcam się
Rozkręcam się
Posty: 57
Rejestracja: 24 mar 2011, 17:16
Podziękowania: 5 razy
Płeć:

Post autor: Sheppard25 »

No to w takim razie cała moja koncepcja upadła. Więc mając zadanie zbadaj różniczkowalność funkcji wielu zmiennych od czego mam zacząć i jak takie coś rozwiązać? Punkt sklejenia to punkt w którym zmienia się wzór funkcji np.

\(f(x) = x dla x<=0
f(x) = x^{2} dla x>0\)

punkt sklejenia to 0. Akurat tutaj to x = 0 (to odnośnie tego punktu sklejenia - co to jest)
Ostatnio zmieniony 08 lut 2012, 20:40 przez Sheppard25, łącznie zmieniany 1 raz.
octahedron
Expert
Expert
Posty: 6762
Rejestracja: 19 mar 2011, 00:22
Otrzymane podziękowania: 3034 razy
Płeć:

Post autor: octahedron »

Ale to jest funkcja jednej zmiennej, a pytałeś o funkcje wielu zmiennych. Czy to jest na pewno ten przykład?
Sheppard25
Rozkręcam się
Rozkręcam się
Posty: 57
Rejestracja: 24 mar 2011, 17:16
Podziękowania: 5 razy
Płeć:

Post autor: Sheppard25 »

Ten przykład miał tylko zilustrować o co mi chodziło z punktem sklejenia bo tam nie wiedziałeś. A oczywiście sprawdzać różniczkowalność chcę funkcji wielu zmiennych.
octahedron
Expert
Expert
Posty: 6762
Rejestracja: 19 mar 2011, 00:22
Otrzymane podziękowania: 3034 razy
Płeć:

Post autor: octahedron »

Wiem co to jest punkt sklejenia :), tylko nie wiedziałem, co to ma wspólnego z tym, że jest więcej niż jedna zmienna.
Sheppard25
Rozkręcam się
Rozkręcam się
Posty: 57
Rejestracja: 24 mar 2011, 17:16
Podziękowania: 5 razy
Płeć:

Post autor: Sheppard25 »

Ok to przepraszam, nie zrozumieliśmy się. W takim razie wracając do głównego wątku, jak się zabrać za wyznaczanie czy funkcja jest różniczkowalna? Dajmy na to, na takim przykładzie

\(\frac{x^{y}y+x^{2}}{xy}\ dla\ (x,y)\ne(0,0)
1\ dla\ (x,y) = (0,0)\)


Albo nawet bez rozw. tego przykładu tylko wytłumaczcie dokładnie jak
octahedron
Expert
Expert
Posty: 6762
Rejestracja: 19 mar 2011, 00:22
Otrzymane podziękowania: 3034 razy
Płeć:

Post autor: octahedron »

\(\frac{x^yy+x^2}{xy}=x^{y-1}+\frac{x}{y}\)
Najpierw sprawdzamy ciągłość:
\(x_n=\frac{2}{n}
y_n=\frac{1}{n}
\lim_{n\to\infty}x_n=\lim_{n\to\infty}y_n=0
\lim_{n\to\infty}x_n^{y_n-1}+\frac{x_n}{y_n}=0^{-1}+2=2\ne 1=f(0,0)\)


Funkcja nie jest ciągła, więc nie jest różniczkowalna.
Sheppard25
Rozkręcam się
Rozkręcam się
Posty: 57
Rejestracja: 24 mar 2011, 17:16
Podziękowania: 5 razy
Płeć:

Post autor: Sheppard25 »

No dobrze dziękuję ale pamiętaj że ja nie bardzo wiem jak się tę różniczkowalność sprawdza. Co zrobiłeś? Skąd te ciągi?
octahedron
Expert
Expert
Posty: 6762
Rejestracja: 19 mar 2011, 00:22
Otrzymane podziękowania: 3034 razy
Płeć:

Post autor: octahedron »

Na razie to nie jest różniczkowalność, sprawdzamy ciągłość. Konkretnie z definicji Heinego. Wybieram ciąg \((x_n,y_n)\) zbieżny do punktu \((0,0)\) i liczę granicę. Wychodzi inna niż wartość funkcji w punkcie, więc funkcja nie jest ciagła, a tym bardziej różniczkowalna.
Sheppard25
Rozkręcam się
Rozkręcam się
Posty: 57
Rejestracja: 24 mar 2011, 17:16
Podziękowania: 5 razy
Płeć:

Post autor: Sheppard25 »

jak wybierasz, skąd po co, czemu akurat takie a nie inne? To jedyna metoda?
octahedron
Expert
Expert
Posty: 6762
Rejestracja: 19 mar 2011, 00:22
Otrzymane podziękowania: 3034 razy
Płeć:

Post autor: octahedron »

Wybieram na oko, to kwestia wprawy. Pokazuję, że dla granica według definicji Heinego dla pewnego ciagu jest inna niż wartość funkcji, czyli jest nieciągła. Metod jest wiele, zależy od konkretnego przypadku, uniwersalnej regułki niestety nie ma.
Sheppard25
Rozkręcam się
Rozkręcam się
Posty: 57
Rejestracja: 24 mar 2011, 17:16
Podziękowania: 5 razy
Płeć:

Post autor: Sheppard25 »

A czy dałoby się to sprawdzić za pomocą pochodnych cząstkowych/definicji?
octahedron
Expert
Expert
Posty: 6762
Rejestracja: 19 mar 2011, 00:22
Otrzymane podziękowania: 3034 razy
Płeć:

Post autor: octahedron »

Jak pisałem wyżej, jeśli pochodne cząstkowe są ciągłe w jakimś punkcie, to funkcja jest w nim różniczkowalna. Samo istnienie pochodnych cząstkowych to za mało. Jeśli funkcja jest nieciągła, lub któraś jej pochodna cząstkowa albo kierunkowa nie istnieje, to różniczkowalna nie jest.
ODPOWIEDZ