Mam spory problem z największą i najmniejszą wartością funkcji w przedziałach z pochodnymi.
Raz się liczy delte, innym razem nie. Sam nie wiem o co tu chodzi
mp mamy f(x)=2x^3 - 3x^2+1
przedział <-1,4>
to rozumiem że za x podstawiam -1 oraz 4
ale potem należy obliczyć pochodną potem deltę wyznaczyć x1, x2 i je podstawić do głównego wzoru czy co trzeba zrobić by mieć 4 wartości?
Nie rozumiem tego
Otrzymałeś(aś) rozwiązanie do zamieszczonego zadania? - podziękuj autorowi rozwiązania! Kliknij
-
- Dopiero zaczynam
- Posty: 12
- Rejestracja: 19 lut 2018, 16:59
- Podziękowania: 4 razy
- Płeć:
-
- Guru
- Posty: 18457
- Rejestracja: 17 sie 2008, 15:23
- Podziękowania: 4 razy
- Otrzymane podziękowania: 9161 razy
Po obliczeniu pochodnej badasz istnienie miejsc zerowych,czyli rozwiązujesz równanie \(f'(x)=0\) ,następnie ustalasz znaki
pochodnej po obu stronach miejsca zerowego.Jeśli pochodna zmienia znak to masz ekstremum,a jeśli nie zmienia znaku,to nie ma ekstremum.
\(f'(x)=6x^2-6x=6x(x-1)\)
Miejsca zerowe pochodnej to x=0;x=1
Odczytasz je bez liczenia delty,bo tu wystarczy wyłączyć czynnik przed nawias i już masz f' rozłożone na czynniki.
Deltę liczysz,gdy jest pochodna stopnia drugiego ,która ma trzy składniki \(ax^2+bx+c\),jeśli c=0
to masz \(ax^2+bx=0\\x(ax+b)=0\\x_1=0\\x_2=\frac{-b}{a}\)
Należy policzyć wartości funkcji z głównego wzoru,czyli na końcach przedziału i w obu punktach \(x_1\;;\;x_2\)
pochodnej po obu stronach miejsca zerowego.Jeśli pochodna zmienia znak to masz ekstremum,a jeśli nie zmienia znaku,to nie ma ekstremum.
\(f'(x)=6x^2-6x=6x(x-1)\)
Miejsca zerowe pochodnej to x=0;x=1
Odczytasz je bez liczenia delty,bo tu wystarczy wyłączyć czynnik przed nawias i już masz f' rozłożone na czynniki.
Deltę liczysz,gdy jest pochodna stopnia drugiego ,która ma trzy składniki \(ax^2+bx+c\),jeśli c=0
to masz \(ax^2+bx=0\\x(ax+b)=0\\x_1=0\\x_2=\frac{-b}{a}\)
Należy policzyć wartości funkcji z głównego wzoru,czyli na końcach przedziału i w obu punktach \(x_1\;;\;x_2\)
Wszystko jest trudne,nim stanie się proste.