funkcja odwrotna do y=e^x

Granice, pochodne, całki, szeregi
Otrzymałeś(aś) rozwiązanie do zamieszczonego zadania? - podziękuj autorowi rozwiązania! Kliknij
naata90
Witam na forum
Witam na forum
Posty: 4
Rejestracja: 23 kwie 2009, 21:59

funkcja odwrotna do y=e^x

Post autor: naata90 »

nie mam pojęcia, dlaczego wynik to lny=x. W innych logarytmach jest tak, że np.funkcją odwrotną do logax jest a^x, w porządku, narysowałam, wszystko się zgadza. Jakby mógł mi to ktoś jasno wytłumaczyć... (Bo generalnie jest tak, np. w przypadku f. liniowej, że x zamieniamy na y i wyznaczamy y - to się zgadza...) Proszę o pomoc!!
Awatar użytkownika
lhx
Rozkręcam się
Rozkręcam się
Posty: 33
Rejestracja: 21 gru 2009, 15:43
Otrzymane podziękowania: 1 raz

funkcja odwrotna do y=e^x

Post autor: lhx »

Po zlogarytmowaniu stronami wyrażenia \(y=e^x\) dostaniesz
\(\ln y = \ln e^x \\ \Leftrightarrow\\ \ln y = x\)

Aby otrzymać funkcję zmiennej \(x\) trzeba:
naata90 pisze:x zamieniamy na y
.
Więc chyba wszystko się zgadza, logarytm naturalny nie jest żadnym specjalnym przypadkiem. :)

\(f(x)=e^x\\\\f^{-1}(x)=\ln x\)
naata90
Witam na forum
Witam na forum
Posty: 4
Rejestracja: 23 kwie 2009, 21:59

Post autor: naata90 »

tylko, że wynikiem jest x=lny. Chyba, że to to samo;) Wiem, że trzeba to stronami zlogarytmować, ale ucieka mi moment, kiedy x zamienia się na y. Bo np. gdy jest 2^x, to funkcją odwrotną jest log2x, a tutaj nie wiem... :wink:
naata90
Witam na forum
Witam na forum
Posty: 4
Rejestracja: 23 kwie 2009, 21:59

Post autor: naata90 »

hmm, zdaję się, że ja w ogóle coś z tym mieszam... Jeżeli funkcja ma wzór np. y=2x, to funkcją do niej odwrotną jest x=y/2?? Czy y=x/2??? Bo wykres powinien być symetryczny względem x=y i w 1 przypadku tak nie jest... Nie wiem, o co chodzi...:(
Awatar użytkownika
supergolonka
Moderator
Moderator
Posty: 1859
Rejestracja: 06 mar 2008, 10:53
Otrzymane podziękowania: 29 razy
Płeć:
Kontakt:

Post autor: supergolonka »

Jeżeli myśleć o funkcji jak o przepisie na robienie z jednej liczby inną, to y=x/2 i x=y/2 to te same funkcje: obydwie po prostu połowią liczbę. Jeżeli jednak myślimy o wykresie, to zwyczajowo wykres rysujemy oznaczając argument przez x (i zaznaczamy go na poziomej osi), a wartość przez y (i zaznaczamy ją na pionowej osi). W takim układzie funkcją odwrotną do y=2x jest y=x/2. Wtedy rzeczywiście wykresy są symetryczne względem prostej y=x.

Rachunkowo to się robi tak: z równania y=f(x) wyliczasz x w zależności od y, a na koniec zamieniasz x z y.
naata90
Witam na forum
Witam na forum
Posty: 4
Rejestracja: 23 kwie 2009, 21:59

Post autor: naata90 »

właśnie o to mi chodziło:)) Dzięki bardzo, poprzednikowi też:)) Pozdrawiam:)
ODPOWIEDZ