Matura 2010 a przygotowania do niej

O wszystkim, co jest związane z maturą, linki do zadań, komentarze i inne przemyślenia.
Otrzymałeś(aś) rozwiązanie do zamieszczonego zadania? - podziękuj autorowi rozwiązania! Kliknij
poniedziałkowa
Witam na forum
Witam na forum
Posty: 1
Rejestracja: 06 mar 2009, 19:30

Matura 2010 a przygotowania do niej

Post autor: poniedziałkowa »

witam:)
sprawa wyglada tak:
chodze sobie do drugiej klasy LO i mecze sie w biol-chem-fizie. w II semestrze I klasy cudownie olsnilo mnie, ze nie chce z tymi przedmiotami wiazac swojej przyszlosci. chcialabym studiowac budownictwo ladowe.a wiadomo, ze bez matury rozszerzonej z matmy trudno bedzie mi sie na nie dostac. wraz z poczatkiem drugiej klasy rozpoczelam wiec przygotowania do matury. zakupilam rozszerzone zbiory zadan z wydawnictwa z ktorego mam podrecznik - podkowa, nie wiem, czy znacie. mam takze dwa zbiory drobki. i rozwiazuje dosyc sporo testow z matury podstawowej (na razie. na rozszerzenie jakos sie nie moge odwazyc) i nie mam z nimi wiekszych problemow.
chcialabym sie was doradzic w sprawie zbiorow zadan. na forum wyczytalam, ze sporo osob korzysta ze zbiory kielbasy, wiec znajac zycie wkrotce zaopatrze sie w niego. a jaki zbior oprocz niego powinnam kupic? a zadania maturalne - lepiej sciagac z neta gotowe testy czy moze lepiej kupic zbior testow np.z operonu? czy to jest bez roznicy?
i jeszcze jedno pytanie... jak Wy przygotowywaliscie sie do matury? kiedy zaczeliscie powtarzac material? ja obawiam sie, ze mimo tego, ze juz sie ucze do matury to nie zdarze sie przygotowac nalezycie :/

pozdrawiam :)
gauss
Dopiero zaczynam
Dopiero zaczynam
Posty: 16
Rejestracja: 04 mar 2009, 19:07

Post autor: gauss »

Zbiór zadań niematuralny polecam Kłaczkowa.
Zbiór maturalny to Kiełbasa.
Jeśli masz zamiar zdawać maturę rozszerzoną to odpuść sobie poziom podstawowy. Dla mnie większość zadań z zakresu rozszerzonego jest dość prosta, a matura podstawowa sprawa mi problem. Muszę się zastanawiać, myśleć, kombinować - a rozszerzenie idzie nieco "od ręki".
Na każdej polibudzie jest spory nacisk na matematykę, pewnego rodzaju "obycie" z matematyką nabierzesz tylko w klasach o profilu rozszerzonym. Wybiegając w przyszłość - na niektóre rzeczy nie kładzie się nacisku w liceum a kładzie się na nie na uczelniach wyższych. Chodzi mi również o dowody matematyczne, o ile indukcja jest w zasadzie prosta to przy dowodach geometrycznych zaczynają się schody a na takim pięknym przedmiocie jak analiza matematyczna niektóre dowody są przeskomplikowane. Warto się z takimi zadaniami ostukać w liceum (oczywiście o stopnień prostszymi), kiepski nauczyciel, który zawsze uczył klasy podstawowe sam nie umie wyprowadzić wzoru na pole trójkąta równobocznego a co dopiero pokazać (nie nauczyć, pokazać) klasie dowód na twierdzenie cosinusów. Zapisz się na korki raz na dwa tygodnie do jakiegoś biednego studenta za 20zł\godzine niech Ci zadaje 100 zadań do domu, a wątpliwości wyjaśnia razem z Tobą. Dla dobrego studenta 2-3 roku przyzwoitej polibudy czy uniwerku zakres liceum to pikuś.

Spokojnie. Z przygotowaniem zdążysz.
Matematyka maturalna opiera się na schematach, jest kilkadziesiąt typów zadań i trzeba po prostu nastukać odpowiednią ilość zadań żeby weszło do głowy co i jak się robi. Trochę to głupio brzmi, ale uczniom, którzy na maturze zachowują się jak małpy, tj. bezmyślnie używają wyuczonych schematów matura wychodzi najlepiej.


Jeszcze raz spokojnie. Do maja 2010 to można napisać doktorat z matematyki dyskretnej.
ODPOWIEDZ