Witam [pierwszy post na forum]. Na deklaracji maturalnej zaznaczyłem matematykę...na poziomie rozszerzonym . Problem w tym, że nigdy nie uczyłem się matematyki . Bez nauki miałem 3-4-ki [wszystkie dzieci małe i duże wiedzą jak niski poziom nauczania jest w większości szkół średnich ]. Jak sądzicie: czy jest możliwe przygotowanie się do rozszerzonej matematyki w 2 miesiące [zakładając, że pozostałe przedmioty maturalne mam już opanowane]. Postarajcie się potraktować ten post poważnie
No i właśnie tego potrzebowałem Kilku słów otuchy hehe chowam notebooka i otwieram zbiór zadań. Tylko który lepszy na rozszerzenie? Kiełbasa czy Pawłowski?
Jeżeli uda Ci sie przerobic przynajmniej 75% zadan z kielbasy przez te dwa miesiace,to mysle,ze o wynik na maturze mozesz byc spokojny.Choc i tak uwazam ze przez te 2 miesiace bedzie Ci ciezko to wszystko nadgonic.5 godzin dziennie rozwiazywania zadan - jedyna recepta.
. Problem w tym, że nigdy nie uczyłem się matematyki 
. Bez nauki miałem 3-4-ki [wszystkie dzieci małe i duże wiedzą jak niski poziom nauczania jest w większości szkół średnich 
]. Jak sądzicie: czy jest możliwe przygotowanie się do rozszerzonej matematyki w 2 miesiące 
[zakładając, że pozostałe przedmioty maturalne mam już opanowane]. Postarajcie się potraktować ten post poważnie 
Kilku słów otuchy 
hehe 
chowam notebooka i otwieram zbiór zadań. Tylko który lepszy na rozszerzenie? Kiełbasa czy Pawłowski?