PW- matematyka dzienna czy zaoczna

O wszystkim i o niczym.
Otrzymałeś(aś) rozwiązanie do zamieszczonego zadania? - podziękuj autorowi rozwiązania! Kliknij
nieOna
Witam na forum
Witam na forum
Posty: 3
Rejestracja: 02 lip 2011, 00:06
Płeć:

PW- matematyka dzienna czy zaoczna

Post autor: nieOna »

Chciałabym się was poradzić. Mam dylemat czy wybrać studia dzienne czy zaoczne na Politechnice Warszawskiej, oczywiście kierunek: matematyka.
Problem jest w tym, że przejrzałam syllabusy do obu i niektórych przedmiotów, które są na dziennych nie ma na zaocznych i na odwrót. Podoba mi się bardziej program zaocznych, bo jest tam konkretnie od razu specjalność i wiele przedmiotów z tym związanych jak np. Matematyka w ubezpieczeniach na życie, Funkcjonowanie rynków finansowych itd. Na stacjonarnych nie ma czegoś takiego. Zresztą nazwa kierunku na dziennych to tylko matematyka, a na zaocznych matematyka finansowa i ubezpieczeniowa.
Syllabusy dziennych:
https://gamma.mini.pw.edu.pl/e-mini/pl/ ... Y5%2C%20Y6
Syllabusy zaocznych:
https://gamma.mini.pw.edu.pl/e-mini/pl/ ... ncjackie/L

Co byście mi poradzili? Sama chciałam na początku iść od razu na zaoczne, znaleźć już pracę, ale wiele osób mi to odradza, bo podobno na dziennych można większą wiedzę zdobyć. Ja sama tak nie uważam, ale rodzina zaczyna wywierać na mnie presję, że szkoda mojej nauki na zaoczne, bo maturę zdałam wręcz świetnie. Proszę o rady.
Galen
Guru
Guru
Posty: 18457
Rejestracja: 17 sie 2008, 15:23
Podziękowania: 4 razy
Otrzymane podziękowania: 9161 razy

Post autor: Galen »

"Jaka jest różnica między studentem dziennym a zaocznym ?
Taka jak między kanarkiem a wróblem.
Oba śpiewają,ale kanarek ładniej,zaś wróbel ma więcej wolności."
Takie były powiedzonka wśród studentów...
Prawda jest taka,że zaoczne nie mają takiego prestiżu jak dzienne.
Jeśli nie musisz jeszcze pracować (masz kasę),to doradzam dzienne.
Zakosztuj prawdziwego studenckiego życia. :D :lol: :roll:
Wszystko jest trudne,nim stanie się proste.
nieOna
Witam na forum
Witam na forum
Posty: 3
Rejestracja: 02 lip 2011, 00:06
Płeć:

Re: PW- matematyka dzienna czy zaoczna

Post autor: nieOna »

Nie mam mnóstwa kasy, ale tez nie muszę jeszcze pracować. Jakbym zaczęła pracę na pewno byłoby łatwiej. Do Warszawy mam 40 km więc wolałabym dojeżdżać tam 2 razy w tygodniu w weekendy, a nie od pon. do piątku. Chociaż podobno po 1 roku już jest łatwiej, bo mniej zajęć itd. (tak słyszałam, nie wiem ile w tym prawdy).
Prawdziwe życie studenckie, polegające na ciągłym imprezowaniu i ledwo wiązaniu końca z końcem do nie dla mnie :P Lubię się rozerwać od czasu do czasu, ale wolałabym już się troche usamodzielnić i myślę, że na zaocznych też na pewno znajdę czas na zabawę :) Mam wielu znajomych, którzy studiują zaocznie i jakoś ich życie towarzyskie na tym nie straciło.
Zastanawia mnie jak później będą na to patrzeć pracodawcy, czy chętniej przyjmą studenta dziennych czy zaocznych.
Galen
Guru
Guru
Posty: 18457
Rejestracja: 17 sie 2008, 15:23
Podziękowania: 4 razy
Otrzymane podziękowania: 9161 razy

Post autor: Galen »

Teraz już na poważnie:
Studia dzienne mają dużo więcej ćwiczeń i to ułatwia opanowanie materiału.
Zaoczni muszą samodzielnie opanować pewne umiejętności,a w matematyce
są one konieczne.
Humaniści mają łatwiej,bo wszystko mogą wyczytać samodzielnie.
Matematyka wymaga opanowania praktycznego,czy jak to się nazywa,czynnościowego.
Tu same wykłady nie wystarczą.Trzeba rozwiązywać setki zadań,dzienni wiele
z nich robią wspólnie na ćwiczeniach...
Wszystko jest trudne,nim stanie się proste.
nieOna
Witam na forum
Witam na forum
Posty: 3
Rejestracja: 02 lip 2011, 00:06
Płeć:

Re: PW- matematyka dzienna czy zaoczna

Post autor: nieOna »

Dzięki za odpowiedź.
Zdaje sobie sprawę, że zaoczni muszą dużo robić sami i może być im o wiele trudniej. Coraz bardziej nie wiem ku czemu się skłonić ;P Z jednej strony dobrze by było mieć jak najlepsze warunki do opanowania materiału, ale z drugiej do matury rozszerzonej z matmy zadania robiłam sama, bo na lekcji nie zrobiliśmy tak dużo. Jak czegoś nie umiałam to szukałam wytłumaczeń w internecie i powoli sama poradziłam sobie ze zrozumieniem. Chociaż zdaje sobie sprawę, że zadania maturalne są "niczym" w porównaniu z tymi ze studiów.
ODPOWIEDZ