Forum serwisu

Dzieki, tylko tak jak pisalem , wiem jak obliczyc korzystajac ze wzoru na odleglosc miedzy wierzcholkami, ale chcialem sie dowiedziec jak rozwiazac nie korzystajac z tego wzoru

Przepraszam, zapomnialem napisac
Trzeba obliczyc wspolrzedne dwoch nieznanych wierzcholkow

Mam problem z nastepujacym zadaniem. Mam trojkat rownoramienny ABC, gdzie |AC| = |BC| oraz wspolrzedne wiercholka C to (5, -2). Bok AB lezy na prostej -x+2y+1 . Znane sa jeszcze wszystkie dlugosci boków trojkąta. Niech W oznacza dlugosc podstawy, a Q dlugosc ramienia. Biorac pod uwage powyzsze wiado...

I jak wyszlo Ci cos ? Bardzo potrzebuje tego zadania.

skad takie wyniki ? W kazdej urnie s amaksymalnie 4 kule

I jak bylby w stanie ktos pomoc ?

Sa kule czarne i biale oraz mamy cztery urny. W k-tej urnie jest k kul czarnych oraz 4-k kul bialych. Wybieramy losowo jedna urne a nastepnie bez zwracania wyciagamy dwie kule.. Obliczyc prawdopodobienstwo ze druga kula bedzie czarna jesli pierwsza tez byla

Mam problem ze zrozumieniem metody przewidywań. Mam taki przykład y'' + 9y = 6e^{3x} + cos 3x Licze jednorodne, pierwiastki to r = -3i oraz r = 3i wiec y_j = C cos 3x + D sin 3x I proboje przewidzien drugiskladnik Acos 3x + B sin 3x ale jest liniowo zalezne to zwiekszam stopien wielomianu f2 =(Ax+B)...

płasczyzna jako trojkat

Jak obliczyc moment bezwladnosci trojkata rownobocznego wzgledem jego wysoksoci ?

jednak pasuje, przez pomylke liczac do zlego pola, tego co podal Dexous.
Znaczy brakuje w Twoim rozwiazaniu chyba jeszcze na koncu podzielenie przez a

Chcialbym wrocic jeszcze do tego zadania, bo jednak dalej cos mi nie pasuje. az = x^2+y^2 czyli z = f(,x,y) = \frac{1}{a}(x^2+y^2) i mam taki wzor \int \int P(x,y,z) dydz + Q(x,y,z) dzdx + R(x,y,z) dxdy = \int \int [P(x,y,f(x,y))( - \frac{\partial f}{\partial x}) + Q(x,y,f(x,y)) ( - \frac{\partial f...

druga czesc z tym podstawieniem rozumie, ale jesli chodzi o pierwsza to podstawiasz na poczatku 0 i wychodzi 0 jest to poczatek przedzialu ktory w ogole rozwazamy, pozniej funkcja rosnie, bedzie malec i dla \(x > \frac{2}{n}\) wyniesie 0, wiec nie bardzo rozumie dlaczego \(f(x) = 0\) w calym przedziale

Jak rozwinac w szereg Taylora w x_0 = -1 funkcje f(x) = ln(3+2x+x^2) Myslalem zeby zrobic to w taki sposob f(x) = ln( (x+1)^2 + 2 ) i zrobic podstawienie t = (x+1)^2 i uzyskam f(t) = ln(t+1) a pozniej f'(t) = \frac{\frac{1}{2}}{1-(-\frac{t}{2})} f'(t) = \sum_{n=0}^{ \infty } \frac{1}{2} (-\frac{t}{2...

Niestety, nie rozumie tego. Poczynajac od pewnego n mamy \(x > \frac{2}{n}\) . Skad sie to bierze ?

i jeszcze w tej wartosci bezwzglednej dlaczego podstawiasz \(\frac{1}{n}\) ?