Mamy już połowę listopada... A ja dopiero kończe nauke do matematyki podstawowej.
Nie wiem czy zdawać to rozszerzenie, na dzień dzisiejszy nie mam o nim zielonego pojęcia. Jest też druga sprawa, która mnie martwi a mianowicie czas.Robię też często błędy w liczeniu, nie potrafie jeszcze tak szybko liczyć. Choć postępy od września zrobiłam. Strasznie długo schodzi mi z rozwiązywaniem zadań, czasami czegoś nie pamiętam, trzeba poszukać, a najbardziej mnie denerwuje fakt, że w zbiorach jest odp, ewentualnie wskazówka, a co jak nie wiem to co mam zrobić. Nie ma zadnej książki porządnej gdzie te informacje są zebrane porządnie w kupę.
mam zbior kiełbasy , ale jak mam rozwiązywać zadania skoro jest króciutka teoria,a potem zadnia i często odp tylko podane, do tych z gwiazdkami są niekiedy całe rozwiązania. Nawet nie wiem czy dobrze zapisuje matematycznie.
Myślałam o kupnie ksiązek do rozszerzenia z operonu, ale jak przeczytałam recenzje tutaj to już sama nie wiem... co o tym sądzicie... powiedzcie mi czy w ogóle w mojej sytuacji jest sens zdawać rozszerzenie... wiem, że nic nie trace, ale jednak jak sie podjemuje zdawania przynajmniej wg mnie jakiegos przedmiotu, to jednak jakąś klase pasuje pokazać.... nie mowie już o wyniku 80-90 % ale nawet to 60 % to juz przyzwoity poziom
poradźcie coś..
zdawać rozszerzoną czy nie zdawać? oto jest pytanie
Otrzymałeś(aś) rozwiązanie do zamieszczonego zadania? - podziękuj autorowi rozwiązania! Kliknij
-
- Guru
- Posty: 18457
- Rejestracja: 17 sie 2008, 15:23
- Podziękowania: 4 razy
- Otrzymane podziękowania: 9161 razy
Spróbować nie szkodzi,a choćby rozwiązywać zadania z generatora zadań.Tu w trudnej sytuacji masz możliwość zerknąć na całe poprawne rozwiązanie.
Przed godziną wylosowałem z generatora zestaw rozszerzony i rozwiązałem aż 6 zadań,a nawet porównałem
z podanymi rozwiązaniami...Jest jako tako
Jutro ponawiam próbę w kolejnym losowaniu zestawu maturalnego,no i spróbuję...
Przed godziną wylosowałem z generatora zestaw rozszerzony i rozwiązałem aż 6 zadań,a nawet porównałem
z podanymi rozwiązaniami...Jest jako tako
Jutro ponawiam próbę w kolejnym losowaniu zestawu maturalnego,no i spróbuję...
Wszystko jest trudne,nim stanie się proste.
Czy warto, czy nie, to tak naprawdę zależy od wielu czynników. Nie znamy stopnia Twojej motywacji do ciężkiej pracy ( bo tylko taka ma szanse dać jakiś konkretny rezultat), nie wiem też jakie masz oczekiwania co do wyniku. W sensie co by Cię w pełni satysfakcjonowało. Pozostaje też pytanie, czy matura rozszerzona z matematyki na coś konkretnego Ci się przyda. Masz może plany związane z pójściem na studia, które stricte wymagają od Ciebie rozszerzonej matury? Pozostaje też kwestia predyspozycji, ale z tym ostrożnie: wydaje mi się, że ludzie zbyt często postrzegają się za nieuzdolnionych matematycznie, kiedy w szkole średniej opanowanie materiału z matematyki nie jest jakieś wybitnie ciężkie. Wiem po sobie. Może ja nigdy problemów nie miałem, ale mimo to matma mnie nudziła przez spory okres czasu. DO pewnego momentu
Moja opinia jest taka, że teoretycznie szansa istnieje, żeby coś ciekawego osiągnąć nawet w takim krótkim okresie. Wymaga to jednak żelaznej samodyscypliny i rozsądnego planu działania. Nie ma czasu na to, żeby go nieefektywnie wykorzystywać, więc wg mnie dobry plan to niezbędna rzecz. Wydaje mi się, że do osiągnięcia dość przyzwoitego wyniku można spokojnie zdążyć się przygotować. Ale trzeba być zdecydowanym i świadomym tego, czego się chce. Najlepiej to sobie sama odpowiedz, czy rezygnując z tego kroku ( zdawania rozszerz. matury) czułabyś się z tym źle. Jeśli tak, to chyba nie ma się nad czym zastanawiać, tylko brać się do pracy. Tym bardziej, że Wy teraz powracacie do starych zasad gry, czyż nie? Podstawa + rozszerzenie?
Moja opinia jest taka, że teoretycznie szansa istnieje, żeby coś ciekawego osiągnąć nawet w takim krótkim okresie. Wymaga to jednak żelaznej samodyscypliny i rozsądnego planu działania. Nie ma czasu na to, żeby go nieefektywnie wykorzystywać, więc wg mnie dobry plan to niezbędna rzecz. Wydaje mi się, że do osiągnięcia dość przyzwoitego wyniku można spokojnie zdążyć się przygotować. Ale trzeba być zdecydowanym i świadomym tego, czego się chce. Najlepiej to sobie sama odpowiedz, czy rezygnując z tego kroku ( zdawania rozszerz. matury) czułabyś się z tym źle. Jeśli tak, to chyba nie ma się nad czym zastanawiać, tylko brać się do pracy. Tym bardziej, że Wy teraz powracacie do starych zasad gry, czyż nie? Podstawa + rozszerzenie?