forum.zadania.info

Chcę zrozumieć, jak „poprawnie” rozwiązać następujący układ równań. Rozwiązałem już system, ale za pomocą ręcznej brutalnej siły. Uważam, że istnieje bardziej matematyczne podejście.

Biorąc pod uwagę... X = 10a + 2b - c | Y = 2a + 4b - do | Z = -b + 6c |

Gdzie zmienne muszą być równe... X = 70, Y = 30, Z = 0

Jak rozwiązać a, b, c?

Odpowiedź brzmi: a=8, b=4, c=2. Rozwiązałem to głupią, brutalną siłą. Jakaś forma algebry liniowej/arytmetyki macierzowej?

Dzięki!!

Popraw treść posta, bo nie do końca wiadomo jak wygląda wyjściowy układ.